Bat For Lashes returns later this year, with her new album 'The Haunted Man'. Watch the new video for Laura and get details of her UK and European Tour Dates.
Brytyjska wokalistka o pakistańskich korzeniach, Natasha Khan, ukrywa się pod dość osobliwym pseudonimem Bat for Lashes. W młodości podróżowała po świecie a także znalazła czas na skończenie studiów muzycznych i filmowych. W 2006 roku postanowiła rozpocząć muzyczną karierę, dopisując się do listy wokalistek, które są daleko od serwowania słuchaczom miałkich, banalnych piosenek. Wśród swoich muzycznych inspiracji Bat for Lashes wymienia Björk, Kate Bush, Annie Lennox oraz Fionę Apple. Te doborowe towarzystwo ukierunkowało Natashę. I tylko im za to dziękować, bo zawsze miło zasłuchiwać się w muzyce będącej poza głównym, mainstreamowym nurtem. Wzrok przyciąga okładka ostatniego wydawnictwa Brytyjki. Naga wokalistka (odziana jedynie w subtelny naszyjnik) trzyma na plecach mężczyznę, który również nie ma nic na sobie. Prowokująco? Kusząco? Jak dla mnie – nic z tych rzeczy. To surowa, ascetyczna fotografia, pasująca jak żadna inna do zawartości trzeciego studyjnego albumu Bat for Lashes. Pierwsze dwie płyty wokalistki, “Two Suns” i “Fur and Gold”, były bardzo rozbudowanymi dziełami. Piosenki, które na nich się znalazły, charakteryzowały się bogatymi aranżacjami. Choć, warto zaznaczyć, nie narzucało się to. Trzeba było uważniej wsłuchać się w kompozycje, by dokopać się do wszystkich niuansów i smaczków. “The Haunted Man” zawiera prostsze i trochę zwyczajniejsze kompozycje. Za produkcję tych indie popowych, dream popowych i lekko elektronicznych kawałków odpowiadają tacy muzycy jak Dan Carey (Nick Mulvey, Django Django), Rob Ellis (PJ Harvey, Anna Calvi) oraz stały współpracownik Natashy – David Kosten. Zaczyna się naprawdę pięknie. Łączące nowoczesność z klasyką (orkiestrowe melodie) “Lilies” to kawał dobrego, szlachetnego popu z wokalizami przywodzącymi na myśl pierwsze albumy Kate Bush. Niby prosto, ale efektownie. W ucho szybko wpada kolejna propozycja Brytyjki – “All Your Gold” – w której przeplatają się gitary, skrzypce, dźwięki pianina i… syntezatory. Gdzieś w tym wszystkim znika sama Bat for Lashes, by na nowo zaintrygować nas swoim wokalem w “Horses of the Sun” – piosence do połowy naprawdę magicznej. Szkoda tylko tego wyśpiewanego wyższym głosem jasnego refrenu. Do piosenek, które wypadają na tle innych najlepiej, zaliczyć mogę elektroniczne “Oh Yeah”, wzbogacone afrykańskim chórkiem i kojarzące się z twórczością wspominanej na początku Björk. Zachwyca także prosta, ale pełna uroku i wrażliwości piosenka “Laura”, zwracająca uwagę melodią zagraną na fortepianie oraz występującym w tle puzonem. Więcej dzieje się w tytułowym kawałku. “The Haunted Man” zaprasza nas do szybkiego marszu u boku Bat for Lashes i towarzyszącego jej męskiego chóru. Utwór aż ocieka przepychem i wydaje się odstawać od reszty. Ostatnią kompozycją, którą polecam z całego serca, jest zamykające album delikatne “Deep See Diver”. Pozostałe piosenki wypadają na tle wyżej opisanych bladziej. Utwór “Winter Fields” przypomina kompozycję “Lilies”. Również scala ze sobą lekką elektronikę i smyczki. Nie zaskakuje “Marilyn”, będące piosenką, która spełnia funkcję zapychacza. Podobnie powiedzieć można o dream popowym “A Wall” oraz elektronicznym “Rest Your Head”. Praca nad albumem “The Haunted Man” nie szła Bat for Lashes jak po maśle. Artystka miała blokadę twórczą i przez długi czas nie była w stanie napisać żadnej piosenki. Niestety trochę czuć to na tym krążku. Czuć pewne niezdecydowanie oraz brak pomysłu na kolejne utwory. Znajdziemy na trzeciej płycie Natashy kilka mocnych kawałków, ale jest też parę takich, do których nie mam ochoty sobie przypominać. Mogło być lepiej, bo drzemiący w artystce potencjał dał o sobie już znać na poprzednich wydawnictwach.
Find release reviews and credits for The Haunted Man - Bat for Lashes on AllMusic - 2012 - Natasha Khan's two previous Bat for Lashes albums
Citation Use the citation below to add these lyrics to your bibliography: Missing lyrics by Bat for Lashes? Know any other songs by Bat for Lashes? Don't keep it to yourself! The Web's Largest Resource for Music, Songs & Lyrics A Member Of The STANDS4 Network Watch the song video The Haunted Man more tracks from the album The Haunted Man #1#2#3#4#5#6#7The Haunted Man#8#9#10#11 Browse Our awesome collection of Promoted Songs » Quiz Are you a music master? » What artist did this line, "but I can't help falling in love with you."? A. Elvis Presley B. Jim Reeves C. Crispian St. Peters D. Eddie Cochran Bat for Lashes tracks On Radio Right Now Powered by Think you know music? Test your MusicIQ here!
And oh she did, she touched my skin (holding the ghost of a man I) Where once we kissed and ran (ask me to tell you I) This madness haunted the man (holding the ghost of a man) Still I'm holding out my hand Standing by my haunted man Yes, your ghosts have got me too But it's me and you I can't run Still I'm holding out my hand Standing by my
Cienka jest granica między ulotną, kruchą, magiczną muzyką, a niezachwycającym plumkaniem. Niestety, Bat For Lashes ją przekroczyła. Nie brakuje tu ładnych piosenek, urokliwych, a zarazem intrygujących brzmieniowych rozwiązań (“All Your Gold”). Są kompozycyjne perełki (“Laura”, “Rest Your Head”), jest klimat, ciekawe pomysły. Nie zmienił się wyjątkowy, wspaniały głos Natashy Khan. No to czemu się czepiam? Bo całość po prostu nie gra. Na papierze wszystko się zgadza. Nieco niepokojącego klimatu, delikatnych organicznych dźwięków, wokalne przeplatanki, trochę elektroniki. Dbałość o detale, każdy utwór przepełniony kobiecością. Z drobnymi wyjątkami, te piosenki jednak nie chwytają za serce. I nawet w najlepszych momentach, nie ma mowy o rzeczach tak pięknych, natchnionych jak “Daniel” czy “Pearl’s Dream”. Całość jest jakby rozwodniona, nijaka, oddarta z magii, za to za często wypełniona banalnymi elektronicznymi motywami. “The Haunted Man” nie jest złą płytą, ani nawet słabą. Z tym albumem jest trochę jak z grą naszej reprezentacji w piłkę nożną. Są mocne elementy, fragmentami może się podobać, chwilami nawet bardzo. Wstydu nie ma, ale… jak ma zachwycać, jeśli nie zachwyca. Anna Szymla | emi music poland Dodano: 24/10/2012
Flaunting one’s flesh can seem like a lazy way of getting a few column inches by popping the odd pair of pervy eyeballs out of their sockets. For someone whose last album occasionally ponged of
Opublikowano: 2016-07-29 15:21:43+02:00 · aktualizacja: 2016-07-29 16:10:24+02:00 Dział: Kultura Kultura opublikowano: 2016-07-29 15:21:43+02:00 aktualizacja: 2016-07-29 16:10:24+02:00 fot. okładka płyty Bat for Lashes powinna być znana miłośnikom ambitnej alternatywy. Ta brytyjska, o pakistańskim pochodzeniu, wokalistka, wydała właśnie czwarty album zatytułowany „The Bride”. O ile dwa pierwsze albumy, wydany dziesięć lat temu „Fur and Gold” i późniejszy o trzy lata „Two Suns”, były intrygującymi dziełkami, to od poprzedniego wydawnictwa – „The Haunted Man” – Bat for Lashes popadła w kryzys. Jego objawem jest też najnowsza płyta wokalistki, zatytułowana „The Bride”. Po raz pierwszy artystka próbowała zmierzyć się na niej z albumem koncepcyjnym, zawierającym jedną spójną opowieść. I cóż, taka się tutaj pojawia, a dotyczy tytułowej panny młodej, która jadąc na ślub, traci narzeczonego w wypadku samochodowym. Trudno wybrnąć z tak przesadzonej koncepcji, samemu nie popadając w przesadę. Wydumana historia, mająca wyciskać łzy z oczu słuchaczy, zderza się tutaj z równie wydumaną i nieciekawą muzyką. A grzechem głównym „The Bride” okazuje się nuda. Ta ostatnia jest skutkiem dość odważnego odejścia od rytmu. W większości utworów ten pojawia się dość nieśmiało, albo nie jest podkreślony wcale. W rezultacie otrzymujemy różnorodne plamy dźwiękowe, podkreślane przez charakterystyczne i znane już z poprzednich albumów dźwięki harfy. Taka koncepcja, znana już z wydawnictw sygnowanych w latach 80. logiem wytwórni 4AD, nie wystarczy, aby nagrać intrygujący album. Bo faktycznie, da się wychwycić na „The Bride” wątki i rozwiązania słyszane już wcześniej, chociażby w projektach takich jak His Name is Alive czy This Mortal Coil (na przykład w „Land’s End”). Same inspiracje nie gwarantują jednak dodatniej wartości płyty. Co charakterystyczne dla Bat for Lashes, nadal słychać w jej muzyce surrealistyczną atmosferę amerykańskiej prowincji, żywcem wyjętą z twórczości Davida Lyncha. Najlepszym przykładem takiego utworu jest „Sunday Love”, który mógłby znaleźć się na pierwszych dwóch albumach artystki. Słychać w nim i żwawszy rytm, i w końcu jakąś interesującą melodię. A to przecież już piąta piosenka na płycie! Przyznać trzeba jednak, że sama oprawa instrumentalna jest dość ambitna. Na płycie pojawiają się różne instrumenty. Oprócz obowiązkowej harfy, często słychać gitarę basową, która podkreśla przestrzeń utworów. Często pojawia się fortepian, który nadaje neoklasycznej atmosfery, a niejednokrotnie usłyszeć można rozmyte plamy syntezatorów, tak że brzmienia akustyczne łączą się z elektronicznymi, co jest dziś znakiem rozpoznawczym tego typu muzyki alternatywnej. Przyznać również trzeba, że Bat for Lashes i tak robi ciekawszą muzykę niż hołubiona przez media Lana Del Rey. I niektóre dźwięki na „The Bride” mogą kojarzyć się z wymienioną wyżej wokalistką. Choć, aby być sprawiedliwym, dodać trzeba, że to raczej Del Rey inspiruje się Bat For Lashes. Dodatkowo da się na „The Bride” usłyszeć dość niepokojące dźwięki zbliżające muzykę artystki do ambientu, chociażby w „Widow’s Peak”. Tylko, że nadal nie można odeprzeć wrażenia nudy i pewnej pretensjonalności, której powodem są teksty: poetyckie, ale w złym tego słowa znaczeniu. Od smutku i melancholii blisko więc do znudzenia. Za sprawą małego zróżnicowania utworów i mało ciekawych melodii „The Bride” w miarę słuchania coraz mniej zajmuje, a coraz więcej nuży. Nie pomijam faktu, że z pewnością taka była koncepcja tego albumu: miał być on smutny, melancholijny i rozpaczliwy. Ucierpiała na nim nie tylko tytułowa panna młoda, ale przede wszystkim muzyka, w której próżno szukać intrygujących rozwiązań z „Fur and Gold” czy „Two Suns”. Panną młodą nie ma się co przejmować, w końcu to tylko figura literacka, szkoda zaś dźwięków, które tchną banałem i do których nie chce się wracać. Bat for Lashes, The Bride, Parlophone Records, 2016. 3/6 Michał Żarski Publikacja dostępna na stronie:
Natasha Khan spent several years prepping The Haunted Man, her third album under the name Bat For Lashes. The extra effort shows: While the languorous tempos and sparse orchestration are
Natasha Khan szturmem podbiła brytyjski rynek muzyczny. Dwie płyty wydane przez nią pod enigmatycznym szyldem Bat For Lashes zachwyciły krytykę i fanów. Wszystkich urzekł przede wszystkim głęboko emocjonalny sposób interpretacji młodej wokalistki, zgrabnie pożeniony z bogatymi aranżacjami o barokowym tonie. Porównywano ją do Kate Bush, Annie Lennox czy Siouxsie Sioux. Nie obyło się więc bez prestiżowych nominacji i nagród - dzięki którym odbyła wspólną trasę z Coldplay po Ameryce, nagrała z Beckiem piosenkę do "Zmierzchu" i wykonała "Strangelove" Depeche Mode na potrzeby reklamy firmy Gucci. To wszystko sprawiło, że apetyty na trzeci album Bat For Lashes rosły z miesiąca na miesiąc. Kiedy jednak opublikowano okładkę krążka - wszystkich zaskoczyło śmiałe zdjęcie nagiej Natashy... targającej na plecach również rozebranego do rosołu mężczyznę. "Chciałam tym zdjęciem złożyć hołd dla wszystkich wokalistek w typie Patti Smith, surowych i uczciwych. Dlatego nie mam na sobie żadnego ubrania i makijażu. To tylko ja i mój nawiedzony facet" - tłumaczyła. Okładka idealnie koresponduje z muzyczną zawartością płyty. Tym razem brytyjska wokalistka stawia na bardziej oszczędną wersję swej muzyki. Już zwiastujący album singiel "Laura" obwieszczał tę zmianę - bo to skromna ballada na głos i fortepian, którą napisał dla Khan autor "Video Games" Lany Del Rey - Justin Parker. Aranżacje pozostałych kompozycji nie są już tak skromne - aczkolwiek zdecydowanie pozbawione dawniejszego przepychu. Większość ich konstrukcji opiera się na pomysłowym kontraście. Z jednej strony mamy tu elektroniczne rytmy o lekko podłamanym metrum i subtelne smagnięcia klawiszy, a z drugiej - orkiestrowe dźwięki pianina i smyczków ("Lilies" czy "All Your Gold"). Pomiędzy tym dźwiękami lokuje się wokal Natashy - wyrazisty, mocno uczuciowy, balansujący między zmysłowym szeptem a wyrazistą ekspresją. Czasem słychać w nim echa wspomnianych gwiazd - choćby Siouxsie w gotyckim "Horses Of The Sun", Kate Bush w marszowym "The Haunted Man" czy Björk w syntetycznym "Winter Fields". Raz piosenkarka tworzy posępny nastrój, sięgając do smolistego trip-hopu ("Oh Yeah"), a kiedy indziej - opowiada muzyczną bajkę rozpisaną na dubstepowe bity i symfoniczne melodie ("Marilyn") lub zgrabnie odwołuje się do tanecznego synth-popu o nowofalowym sznycie (urokliwe "A Wall" i "Rest Your Head"). Wszystko to chodzi jak w szwajcarskim zegarku. Nowe piosenki Bat For Lashes brzmią nowocześniej, mają bardziej wyraziste melodie, ale nadal tworzą oniryczny klimat psychodelicznego rozmarzenia, tym razem jednak bez uciekania się po oldskulowe rekwizyty muzyczne. Niektórzy brytyjscy krytycy kręcą nosem nad nowym obliczem piosenek Khan. My wiemy jednak swoje - prostota zawsze służy muzyce. Tak jest i tym razem.
Posts about Bat For Lashes written by johnlrobbie. Parlophone; 2012 – October 12 2012 Rating: 6.4 Natasha Khan, aka Bat For Lashes, left 2009 fixated with the stars, the moon, and the planets following each other on an endless cycle, revolving around each other, and her relationship with someone very close to her as the planet that surrounded her.
Ocena wątku: 0 Głosów - 0 Średnio 1 2 3 4 5 adik 303 Unregistered Bat For Lashes - The Haunted Man Nowy album Natashy Khan będzie nosić tytuł "The Haunted Man" i zostanie wydany 15 października. Już się nie mogę doczekać 06:53 PM adik 303 Unregistered RE: Bat For Lashes - The Haunted Man Mnie tam ciekawi, czy Youtube pokaże jej koncert Na pewno bym ogladał! 09:56 AM thestranglers Moderator Liczba postów: 27,455 Dołączył: Dec 2014 RE: Bat For Lashes - The Haunted Man No właśnie nie pokaże. Dzisiaj będzie Cool Kids of Death, Brygada Kryzys i retransmisja Soji i Gogol Bordello. Dotychczas oglądałem The Kills, Yeasayer, The Ting Tings, Izę Lach, Pendereckiego, Jamie Woona, L. Stadt, Toro y Moi, Bloc Party. To dzisiaj dobiję do dychy, nie wiem czy robić jakieś podsumowanie tego bo pewnie ktoś i tak był live i lepiej o tym opowie 10:21 AM adik 303 Unregistered RE: Bat For Lashes - The Haunted Man Szkoda ;_; Live był Kordian, ale tylko w czwartek Ja oglądałem tylko The Kills. Miałem jeszcze Woona, ale zapomniałem i Julię Marcell, ale do wpół do drugiej mi się nie chciało siedzieć. 07:58 PM adik 303 Unregistered RE: Bat For Lashes - The Haunted Man I w końcu był koncert, ale go ominąłem. YAFUD! 11:21 PM adik 303 Unregistered RE: Bat For Lashes - The Haunted Man Wszedłem na forum by o tym napisać, ale mnie wyprzedziłeś Okładka mi się nie podoba. 10:04 PM adik 303 Unregistered RE: Bat For Lashes - The Haunted Man Pisałem już, że aktualnie mimo wielkich chęci, nie mam możliwości przesłuchania żadnej z nowości muzycznych A przy moim szczęściu wydają akurat The xx, Bat For Lashes, No Doubt... wszyscy których lubię :roll: Aż dziw, że od Florencji nie pojawiło się jakieś nowe nagranie 10:32 PM adik 303 Unregistered RE: Bat For Lashes - The Haunted Man Taki scenariusz jest niepokojąco prawdopodobny Zwłaszcza, że do tego czasu to w aktualnej poczekalnii zostanie ~5 utworów, a jak na moją listę to to jest już niedobór 10:45 PM Szymek79 Moderator Liczba postów: 36,471 Dołączył: Sep 2010 RE: Bat For Lashes - The Haunted Man 06:10 PM adik 303 Unregistered RE: Bat For Lashes - The Haunted Man Świetne! Dużo lepsze niż 'Laura' 09:19 PM adik 303 Unregistered RE: Bat For Lashes - The Haunted Man Cytat:Nicki & Dove Niki & The Dove! No cóż ja akurat jestem fanem smętnej/posępnej elektroniki więc mnie może przekona 07:02 PM Szymek79 Moderator Liczba postów: 36,471 Dołączył: Sep 2010 RE: Bat For Lashes - The Haunted Man 10:37 PM adik 303 Unregistered RE: Bat For Lashes - The Haunted Man Marylin lepsze, ale Laura gorsza 07:32 PM Podobne wątki Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post Ariel Pink's Haunted Graffiti - Mature Themes saferłel 2 1,038 10:50 AM Ostatni post: thestranglers Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
wJwc. 6 496 452 335 57 389 114 83 319
bat for lashes the haunted man recenzja